Translate

niedziela, 3 czerwca 2012

Marion Farba do włosów 694

Kupiłam ostatnio farbę Marion 694 Popielaty blond. Tania, ok 6 zł. 
Od producenta : 

SZAMPON KOLORYZUJĄCY 
Szampon koloryzujący do włosów z aplikatorem. Seria 16 naturalnych, BEZ AMONIAKU, głębokich i nasyconych kolorów w wygodnej butelce z aplikatorem. Teraz koloryzacja jest wyjątkowo bezpieczna, łatwa i przyjemna.
Seria specjalistycznych szamponów dostosowana do indywidualnych potrzeb włosów dzięki unikalnej formule, wzbogaconej o składniki naturalne:
  • ekstrakt z lnu i limonki - dla kolorów blond
  • ekstrakt z limonki - ożywia, przywraca piękny połysk, odświeża i oczyszcza
  • ekstrakt z lnu - chroni i odżywia, nawilża i zmiękcza włosy
  • ekstrakt z maku polnego i wiśni - dla odcieni czerwonych
  • ekstrakt z maku polnego - nawilża włosy, oczyszcza i wygładza
  • ekstrakt z wiśni - ożywia i wzmacnia, chroni przed wolnymi rodnikami
  • ekstrakt z orzecha włoskiego i kawy - dla brązów
  • ekstrakt z orzecha włoskiego - ożywia kolor włosów i nadaję piękny odcień
  • ekstrakt z kawy - nawilża, odżywia, chroni przed UV i wolnymi rodnikami

Wyjątkowa, skuteczna formuła, wzbogacona o naturalne składniki, zapewnia włosom  wymarzony i lśniący kolor na długi czas.
ZAWARTOŚĆ:
  • szamponu koloryzującego (nr 1) - 40 ml
  • utrwalacza w wygodnej butelce z aplikatorem (nr 2) – 40 m
  • rękawiczki
Rozpakowałam, wymieszałam, na włosy nałożyłam brudno-fioletowy krem o dość ładnym zapachu , teraz czekamy 40 min ( wg instrukcji ten odcień tyle czasu) 
 Kolor włosów przed farbowaniem to mój naturalny kolor włosów
No to czekamy...
 
 No i mineło te 40 minut... ciężkich 40 minut. Jak ta farba szczypie ! Ledwo dotrwałam... 
No to tak...
 
na początku miałam problem z oderwaniem tej końcówki od aplikatora. Koniec końców, obcięłam ją nożyczkami. Wlałam farbę do utrwalacza, potrzepałam 1 min tak jak kazali. Nałożyłam na zwilżone włosy. Nakłada się fajnie, chociaż farba lubi spływać. Bardzo dobrze się pieni. Farba też jest dosyć wydajna, starczyła na moje włosy ( opadają lekko na ramiona) i to dużo jej na nich było. Niby mała buteleczka, ale wydajna. Farba cały czas szczypała, niby trzeba zmyć, itd, ale postanowiłam wytrzymać. 

Farba jest okropna. Włosy po zmyciu.. straszne.. suche, suche, suche i jeszcze raz suche. 
Nałożyłam na nie maseczkę nawilżającą. Trochę je odratowało chociaż trzymałam tą maseczkę 30 minut. Włosy są suche . Bubel i tyle. 
Nie warta kupna, była tania, ale przy tej farbie to i tych 6 zł szkoda. 

Po wyschnięciu kolor jest trochę jaśniejszy od mojego naturalnego.


















5 komentarzy:

  1. dobre, że ostrzegłaś przed ta farbą, koleżankom tez będą ją odradzała po twoim poście!

    życzę szybkiej rehabilitacji włosków po tym paskudztwie ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w mieście jeszcze tej farby nie widziałam, ale jakby co to też bd odradzać. Dobrze, że napisałaś jaka jest :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej nie lubię czekania na efekt koloryzacji :D Najgorsze chwile

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt ładny, szkoda, że bubel ;c
    Dodaję do obserwowanych :)
    Może rewanż?
    http://justix1406.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze ! Zapraszam częściej do komentowania :)
Odwiedzam każdy profil :)

Pozdrawiam :)